Dla mojej córki stworzona w sam raz
kolekcja "Martynka" Gilbert Delahaye
u nas goszczą serie zawierające po 8 opowiadań a wydane w tych 6 tomach. Są tańsze, zajmują mniej miejsca i niczym się nie różnią od wydawanych pojedyńczo opowiadań.
Wystarczy popatrzeć na same ilustracje, by nabrać ochoty do czytania.
Ta seria książek jest edukacyjna dla moich dzieci, bardzo często powołują się na przygody Martynki i jej rodzeństwa do tego co na co dzień dzieje się u nas.
My czytając zmieniamy imię Janka na Marcinka, ażeby naszemu synowi nie było przykro, że on nie występuje w tej książce tylko jego siostra ;-)
"- opowiedzieć Ci bajkę jak kot palił fajkę?
- wolę bajki bez fajki. I żeby dorośli pamiętali, że przy dzieciach się nie pali"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz